wtorek, 24 listopada 2015

Rynek pracy/Poznań/Listopad















Cześć, 
od czasu obrony moim głównym zajęciem jest szukanie pracy. Po pięciu latach mieszkania w Warszawie postanowiłam zmienić krajobraz, obniżyć koszty utrzymania oraz zbliżyć się do dawno niewidzianych znajomych, czyli przeprowadzić się do Poznania. 

Początkowo wydawało mi się, że nie będzie nic prostszego jak znaleźć pracę w stolicy Wielkopolski: najniższe bezrobocie w kraju (2,9% w czerwcu) oraz siedziba wielu międzynarodowych firm. Nie przejmowałam się moim dość specyficznym wykształceniem (Metody Ilościowe w Ekonomii), liczyłam że dyplom SGH zrobi swoje. 

Okazuje się jednak, że listopad to nie jest najlepszy miesiąc na poszukiwanie pracy. Ofert jest niewiele, a te które są dotyczą zwykle rachunkowości bądź pracy w placówce banku (mam tu oczywiście na myśli miejsca pracy związane z ekonomią i finansami, bo tylko takie przeglądam). Jako że marzy mi się porządna kariera, a nie szukam pracy za wszelką cenę, tego typu oferty odrzucam. 

Najgorsze jednak jest czekanie. Od wysłania CV mija zwykle około dwóch tygodni, żeby ktokolwiek się z tobą skontaktował. Pewna firma konsultingowa potrzebowała aż 15 dni, żeby sprawdzić moje testy on-line. A co zrobić z ofertami pracy, które widzimy, że na pracuj.pl będą wisiały jeszcze 3 tygodnie, a my już jesteśmy po dwóch rozmowach kwalifikacyjnych w tym miejscu? Dadzą nam znać dopiero po tym terminie, czekając aż zmaterializuje się kandydat lepszy od nas? 

Nawet z niezłym CV poszukiwanie pracy to proces wymagający czasu. Życzę wszystkim z nas cierpliwości i coraz lepszych ofert w eterze!
Ahoj.

1 komentarz:

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Find Us On Facebook

O mnie

Moje zdjęcie
Absolwentka SGH. Sprawdzi na własnej skórze skuteczność rad dotyczących kariery, rozmów kwalifikacyjnych i rynku pracy. Czy szklany sufit to tylko mit?

Gallery

Popular Posts